Dzisiejszy wpis nie ukazał się z powodu… rozwoju techniki. Otóż za 5.99 funta/miesiąc mój komputer jest podłączony do internetu w ten sposób, że wszyscy na świecie myślą, że jestem w Anglii. Dzięki temu mogę oglądać brytyjską telewizję (ograniczoną regionalnie przez idiotyczne przepisy licencyjne). Telewizję, w której można (w przeciwieństwie do Amerykańskiej) używać zdań złożonych, używać… Continue reading Opóźnienie
Category: Uncategorized
[Szorty] Tinker, Tailor, Soldier, Spy
Poniedziałkowe popołudnie spędziłem dość nerwowo – spiesząc się do kina na film, na który czekałem cztery miesiące (premiera amerykańska była poważnie opóźniona) – Tinker, Tailor, Soldier, Spy – w Polsce pokazywany jako “Szpieg”. Bardzo chciałem być w kinie wcześniej, żeby zająć dobre miejsce. I miałem takie jak chciałem, bo na film przyszły cztery osoby. Tinker,… Continue reading [Szorty] Tinker, Tailor, Soldier, Spy
[USA] Dzień drugi – do Ciechocinka!
Dziś około godziny 14:00* spodziewałem się, że będę pisał nie o wakacjach, ale o trzęsieniu ziemii, które miało miejsce gdzieś w północnej Virgini**. O całej sprawie dowiedzieliśmy się gdy żona kolegi z pracy zadzwoniła przestraszona, że ich dom (w Massachusetts) się zatrząsł. Biuro mojego klienta musi być solidnie zbudowane, bo nic nie poczuliśmy, tylko kolega… Continue reading [USA] Dzień drugi – do Ciechocinka!
[USA] Wakacji dzień pierwszy
Pierwszy dzień wycieczki był już raz wspomniany tu na blogu, ale zaczynanie relacji od dnia drugiego wygląda głupio, więc opisuję ponownie. Wycieczkę nad Niagarę rozpoczęliśmy jadąc w złym kierunku – do Maine, na północny wschód. W ten sposób załapaliśmy się na ostatnie dni lata, które w “Wakacyjnym Stanie” zaczyna się bardzo późno, ale za to… Continue reading [USA] Wakacji dzień pierwszy
[USA] Dziennik z podróży. Boston cz 2
Uff, długi przeprowadzkowy dzień zakończyliśmy z pozytywnym wynikiem. Wiem, że nie powinno się tak mówić, ale dotychczas wszystko wychodzi zgodnie z planem a nawet lepiej. Może to oznaczać, że szczęście sprzyja lepszym albo, że czegoś nie wiemy i spadnie na nas wielka kupa kupy! Dzisiaj wszystko odbywało się mniej więcej na czas. Przywieźli nam meble,… Continue reading [USA] Dziennik z podróży. Boston cz 2
[USA] Dziennik z podróży, dzień szósty
Przeczytałem dziś wstęp do podręcznika życia w Ameryce (polecam!). Wcześniej wstęp pominąłem, żeby przejść do informacji praktycznych. To był wielki błąd! Znaczna część wstępu jest poświęcona szokowi kulturowemu, o którym wiedziałem znacznie mniej niż mi się wydawało. Autor rozróżnia pięć faz tego zjawiska i wymienia dokładnie te objawy, które obserwuję u siebie przy większości dłuższych… Continue reading [USA] Dziennik z podróży, dzień szósty