W wyniku tragedii, która miejscowi nazywają “operator telefonii komórkowej” moj poprzedni wpis zaginął gdzieś w odchłani sieci. Będę go próbował odtworzyć z pamięci, ale to nie jest specjalnie wiarygodne źródło. Zresztą na drodze do publikacji stanął nie tylko mój telefon, ale też problemy logistyczne. Na szczęście tradycyjna polska SRPIRN* jeszcze mnie nie opuściła, więc mogłem… Continue reading [USA] Lotnisko, ochrona i prawie ataki terrorystyczne