Uważni czytelnicy zauważą, że zarzuciłem konwencję numerowania wpisów na rzecz skandalicznych tytułów w stylu gazeta.pl. Jest to związane z tym, że liczebniki powyżej dwudziestego robią się dość długie i trudne do zapisania, a ćwiczyłem tylko przy zapisywaniu dat, więc do trzydziestu jeden i nie chcę zrobić z siebie głupka jak przekroczę tę granicę. Nierobienie z… Continue reading [USA] Dziennik z podróży. O tym co w życiu ważne