To była dobra sportowa sobota, wariant amerykański. Zaczęliśmy wczesnym popołudniem od wycieczki do niewielkiego parku znajdującego się jakies czterysta metrów od naszego domu. Upał odstraszył innych chętnych do aktywnego wypoczynku, dzięki czemu nie mieliśmy problemu z zaparkowaniem auta. Park okazał się jednak tak mały, że zrezygnowaliśmy ze spaceru na rzecz drugiego, znacznie popularniejszego, sportu –… Continue reading [USA] Weekend na sporotowo